Lot z Warszawy do Mińska trochę ponad godzinę. Dotarlem tam na 17-stą. Ponad 5 h czekania. Dobrze, że miałem Newsweek historia. Nie nudziło mi się więc. A lotnisko bardzo malutkie. Można je obejść w 5 minut. No i strasznie zimno było. Klimatyzacja chodziła na maksa. A że nie miałem krótkiego rękawka to się trzaslem :-). W między czasie zestaw w burger Kingu za ok 16 zł. 0,5 litra białoruskiej zubrowki jedyne 10 PLN. Tanizna! Szkoda, ze bez wizy nie można było wyjść na zewnątrz (.